Faq | Baza wiedzy | Rejestracja | Logowanie | Piątek, 29-11-2013, 17:27
Autor Treść
Zajka
Początkujący
[ Profil]

Dołączył(a): 2011-12-27, 03:29
Tematów: 1
Posty: 0
Wspólna hipoteka-ale drogi życiowe już nie wspólne. Co teraz?????????? 2011-12-27, 03:29
 
Mam chyba dość trudną sytuację. Dwa lata temu, no już prawie trzy z ówczesnym chłopakiem kupiłam mieszkanie. Na rynku wtórnym prawie 300 tysięcy kosztowało. Wzięliśmy na to kredyt hipoteczny w CHF w Getin Banku.
Niestety, czego wcześniej jak się domyślacie nie brałam pod uwagę, nie wyszło mi z tym gościem , nasze drogi się rozeszły diametralnie, on teraz mieszka na drugim końcu Polski, kontaktu nie utrzymujemy w ogóle, no i nie za bardzo w zgodzie się rozeszliśmy.

We "wspólnym" mieszkaniu pozostałam ja. On praktycznie od wszystkiego się odciął. W banku widniejemy oboje jako współkredytobiorcy ale to ja obecnie płacę wszystko czyli zarówno raty kredytu jak i wszelkie opłaty za mieszkanie...innymi słowy nazwisko eks widnieje na papierkach i nic więcej.

Chciałabym zrobić coś w tej kwestii, tak żebym przypadkiem nie została kiedyś na lodzie, jak chłopak zmieni zdanie i uprze się , że mieszkać w "swoim" mieszkanku, w końcu jest współwłaścicielem jakby na to nie spojrzeć.

I w związku z tym moje pytanie jest takie: jak mogę przepisać wszystko na siebie? Zarówno mieszkanie jak i hipotekę? Czy obecność chłopaka będzie do tego niezbędną (jak już mówiłam nie rozchodziliśmy się w dobrej atmosferze)?
prawnik
Początkujący
[ Profil]

Dołączył(a): 2011-12-27, 10:25
Tematów: 0
Postów: 1
Wspólna hipoteka-ale drogi życiowe już nie wspólne. Co teraz?????????? 2011-12-27, 10:25
 
Zajmuję się podobnymi sytuacjami zawodowo i powiem Pani tak: bez byłego partnera niestety się nie obejdzie. Byłoby więc dobrze, gdyby postarała się Pani z nim rozsądnie porozmawiać.
Wyjścia w sumie są dwa: jeśli były chłopak będzie na tyle miły, że się zgodzi, to umawiacie się u notariusza i przepisujecie mieszkanie na Panią. Pani musi oczywiście poinformować o tym bank.
I to jest na łatwiejsza opcja.

Jednak zakładam, że nie koniecznie będzie tak różowo. Wtedy nie obejdzie się bez dodatkowych "opłat". Nie wiem co prawda jak długo spłacaliście Państwo kredyt razem, ale możliwe, że były partner będzie chciał zwrotu poniesionych kosztów.
Możecie w takiej sytuacji pójść na ugodę. Dogadacie się Państwo ile współwłaściciel chce pieniędzy w zamian za zwolnienie mieszkania i odstąpienie od hipoteki. Podpisujecie umowę przedwstępną. No i spaca Pani byłego partnera.

To tak "oględnie" wygląda. Ale najlepiej gdyby Pani skontaktowała się osobiście z prawnikiem. Przedstawiła sytuację dokładnie (jakie jest obecnie zadłużenie, jaka jest aktualna wartość nieruchomości, itp). No i kluczowa rzecz: skontaktować się z byłym partnerem. Może nie będzie robił Pani problemów.
[Strona 1 z 1] [Posty: 1]
Zaloguj się by dodawać wątki
Kto przegląda forum
Na forum jest: 2 użytkowników | 0 zarejestrowanych | 2 gości (bazuje na użytkownikach aktywnych w ciągu ostatnich 3 minut)
Najwięcej użytkowników online (778) było 02-08-2011
Statystyki
Liczba wątków: 5781 | Liczba komentarzy: 20698 | Liczba użytkowników: 3234 | Najnowszy użytkownik: jakubpunkt
Logowanie
Nazwa użytkownika: Hasło:
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie
Szukaj na forum